Dostawcza ekspansja
W poprzednim numerze „Ciężarówek” zamieściliśmy podsumowania sprzedaży w 2015 roku ciężkich pojazdów – ciężarówek, autobusów i naczep. Tym razem skupimy się na samochodach dostawczych o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony, których sprzedaż od lat wciąż rośnie. 2015 rok był dla ich sprzedawców bardzo łaskawy – udało się im ulokować na rynku ponad 53.200 pojazdów, co oznacza, że cały ten segment wzrósł w tym czasie o niemal 17 procent.
Rok 2015 był czwartym z rzędu, w którym wzrósł w naszym kraju rynek lekkich samochodów użytkowych o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony. Przyczyn tego jest kilka, a najważniejsza to rozwój gospodarki. Poza tym nie tylko najmniejsze firmy, ale często i duże przedsiębiorstwa transportowe dostrzegają potencjał tych samochodów i ich zalety. Najistotniejszymi wciąż pozostają możliwość prowadzenia przez kierowcę legitymującego się prawem jazdy kategorii B oraz niepodleganie przepisom o czasie pracy kierowców – firmie odpada kłopot z borykaniem się z prowadzeniem ewidencji i gromadzeniem zapisów z tachografu. Poza tym, co w codziennej pracy najwygodniejsze, nie ma problemu z ustalaniem który kierowca ma jechać w trasę i czy może… Wsiada za kółko i jedzie, kiedy jest taka konieczność. Samochody dostawcze kupują nie tylko duże firmy, ale także te niewielkie, nawet jednoosobowe. W czasie dobrej koniunktury gospodarczej, by się rozwijać, potrzeba sprawnych narzędzi pracy – dotyczy to również samochodów. A samochód dostawczy to uniwersalne narzędzie – nadaje się zarówno do wożenia pieczywa, pracy w roli pomocnika brygady budowlanej, jak i do adaptacji do ról wysoko wyspecjalizowanych, mobilnych warsztatów, laboratoriów czy też pojazdów ratowniczych.
Dane do naszej analizy pochodzą z opracowania, jakie co roku na podstawie Centralnej Ewidencji Pojazdów Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji przygotowuje Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) – największa i najważniejsza w kraju organizacja zrzeszająca większość producentów branży motoryzacyjnej. Ranking marek na koniec 2015 roku wśród samochodów dostawczych rozpoczyna Fiat Professional (12.012 szt.) z 22,5% udziałem w rynku, drugie jest Renault (7649) z 14,4% rynku, a trzeci Peugeot (5272 szt.) z udziałem 9,9%. Za nim Ford (5230), który skupił podobny jak przed rokiem udział wynoszący 9,8%. Ciekawe jest też, jakie modele były najpopularniejsze w całym 2015 roku. Okazuje się, że polscy przedsiębiorcy najczęściej decydowali się na zakup pojazdów o DMC 3,5 t, czyli takich, które pozwalają maksymalnie wykorzystać możliwości przewozowe stwarzane w samochodach bez tachografów.
Ducato królem
Od początku do końca 2015 roku polscy klienci kupili 53.285 samochodów dostawczych, to jest o 16,9% więcej niż w 2014 r. Pierwsze miejsce nie jest tu zaskoczeniem – królem rynku jest Fiat Ducato (8116 szt.). I jest tak już od kilku dobrych lat. Co ciekawe, Fiat Professional sprzedał tylko tego samochodu więcej niż drugie w statystyce Renault sprzedało wszystkich swoich aut użytkowych (7649 szt.). Jednak i we francuskiej marce widać „lokomotywę”, która ciągnie wyniki w górę. I jest to też największy i najcięższy dostawczak w gamie, czyli Master, którego polscy klienci wybrali aż 6078 razy. Na trzecim miejscu jest jedynak ze stajni Iveco, czyli Daily, którego kupiono w ubiegłym roku 3256 szt., na czwartym Peugeot Boxer (3093 szt.)
– warto zwrócić uwagę, że jest to bliźniak Fiata Ducato. Kolejną, piątą pozycję w rankingu popularności zajmuje też duże auto – Mercedes Sprinter (2545 szt.), a dopiero na szóstym miejscu znalazł się przedstawiciel najlżeszych samochodów dostawczych – produkowany w Poznaniu Volkswagen Caddy (1947 szt.) – jeden z najdroższych w swoim segmencie, który nieznacznie wyprzedził swojego klasowego rywala, który jest z kolei najtańszym w tej grupie, czyli Dacię Dokker (1915 szt.). Óśme miejsce zajął Peugeot Partner (1893 szt.) – od lat jedna z najpopularniejszych w naszym kraju furgonetek, dziewiąte Ford Transit (1838 szt.), którego nowoczesną konstrukcję wreszcie zaczęli doceniać nie tylko dziennikarze, ale także użytkownicy, a pierwszą dziesiątkę zamyka bliźniak Partnera, czyli Citroën Berlingo (1757 szt).
Bardzo dobrym miesiącem dla sprzedawców aut dostawczych był grudzień 2015 roku. W grupie do 3,5 t DMC zarejestrowano wtedy 6347 takich samochodów. Jest to najwyższy poziom miesięcznej liczby nowych rejestracji w tej grupie, jaki kiedykolwiek został odnotowany przez PZPM. Wypracowano tu wysokie dwucyfrowe tempo wzrostu rok do roku, które wyniosło w grudniu 22,8%. W grudniu 2015 r. w klasyfikacji marek pierwszy był Fiat Professional, który po raz kolejny w 2015 roku (po marcu, wrześniu, październiku i listopadzie) wydał ponad 1000 pojazdów (dokładnie to aż 1391!). W ostatnim miesiącu roku zajął 21,9% rynku, a jego tempo wzrostu wyniosło +16,9%. Na drugim miejscu było Renault z liczbą 842 szt. (+44,9%) zarejestrowanych samochodów dostawczych. Trzeci ten miesiąc zakończył Ford (643 szt.; +39,8%). Za nim uplasował się Volkswagen (578 szt.; +39,6%), potem Mercedes-Benz (562; +24,9%) i Peugeot (561; -3,8%).
Lubimy włoszczyznę!
Okazuje się, że największym wzięciem spośród produktów koncernu FCA (Fiat Chrysler Automobiles) cieszą się użytkowe Fiaty! FCA Poland w 2015 roku sprzedała na polskim rynku 23.045 nowych samochodów marek należących do Grupy, w tym Fiat Professional – 12.012 szt., a osobowych Fiat i Abarth – 7512 szt., Jeep – 2588 szt., Alfa Romeo – 688 szt., Lancia – 241 szt. i CJD (inne samochody marek Chrysler i Dodge) – 4 szt. Marka Fiat Professional utrzymała pozycję zdecydowanego lidera w sprzedaży samochodów dostawczych na rynku polskim. W 2015 r. zarejestrowano 12.013 samochodów Fiat Professional – o 12,5% więcej niż w 2014 r. i uzyskała udział w rynku równy 22,5%. Oznacza to, że niemal co czwarty nowy samochód dostawczy, który wyjechał na polskie drogi to samochód marki Fiat Professional! Fiat Ducato to od 9 lat najlepiej sprzedający się samochód dostawczy w Polsce. W 2015 roku model ten zdominował rynek. Pozycje nr 2 i 3 w sprzedaży marki Fiat Professional zajęły modele Doblo (1619 szt. +34,1%) oraz Fiorino (1421 szt. +1,4%).
Wspomnieliśmy już wyżej o sukcesach, jakie na rynku samochodów dostawczych odnosi marka Iveco – też należąca do rodziny Fiata. Daily, którego najnowsze wcielenie jest obecne na rynku od ponad półtora roku, to jedyny model firmy, o którym można powiedzieć, że jest samochodem dostawczym. Sprzedawany jest bowiem zarówno w segmencie do 3,5 t DMC, jak i powyżej. Jest też jednym z nielicznych w gamie aut dostawczych pojazdem z całkowicie ramową konstrukcją, która sprawia, że jest niezwykle odporny na przeładowanie. Radzi sobie znakomicie zarówno w roli dystrybucyjnego furgonu, jak i lekkiej ciężarówki. Tylko w lekkiej wersji krajowe firmy kupiły w 2015 roku 3260 szt., co oznacza aż 58,2% wzrostu w stosunku do sprzedaży w 2014 r., ósme miejsce w statystyce i udział w rynku na poziomie 6,12%. Jeśli dodamy tę ostatnią liczbę do udziału Fiata Professional, okazuje się, że niemal co trzeci nowy dostawczak na naszych drogach jest włoski (28,66%)!
Dostawcze mogą być na F!
W 2015 roku polskie firmy kupiły też rekordową liczbę samochodów marki Renault – 18.855 szt., co oznacza wzrost o 16,2% w porównaniu z rokiem poprzednim. Renault znalazło się w pierwszej piątce wśród producentów sprzedających auta do firm.
Również w tym przypadku ogromny udział w sukcesie marki mają samochody użytkowe, których sprzedaż wyniosła 8570 szt. i ulokowała francuską markę na drugim miejscu na rynku samochodów dostawczych w Polsce, z udziałem 15,3%. Renault jest liderem rynku lekkich pojazdów specjalistycznych (modyfikowanych), szczególnie chętnie pod ich zabudowy jest wykorzystywany Master (w Polsce 32% podwozi pod zabudowę to właśnie to auto).
Znakomicie radzi sobie też druga, tańsza marka koncernu Renault, czyli Dacia. Znalazła się w pierwszej dziesiątce (10 miejsce) na rynku samochodów dostawczych w 2015 roku, i to tylko dzięki jednemu modelowi Dokkerowi, który od paru lat skutecznie konkuruje w bardzo silnie obsadzonej przez innych producentów grupie miejskich pojazdów dostawczych o ładowności od 600 do 1000 kg. Obie marki Grupy Renault mają 18,5% udziału w polskim rynku samochodów dostawczych. Całkowita sprzedaż samochodów Renault i Dacia do firm w 2015 roku wyniosła rekordowe 29.411 szt. samochodów osobowych i dostawczych.
Do sukcesu Renault na rynku samochodów specjalistycznych znacznie przyczynia się sieć PRO+, 18 wyspecjalizowanych punktów sprzedaży i serwisu, dysponujących m.in. parkiem modyfikowanych samochodów pokazowych oraz specjalnym programem obsługowym, kierowanym do przedsiębiorców.
Trzecia pozycja w rankingu przypadła firmie Peugeot, która sprzedała o 12,3% więcej pojazdów dostawczych niż w 2014 r.,
skutecznie odrabiając straty z 2014 r. (w tamtym roku jako jedyna z pierwszej dziesiątki odnotowała duży, ponad 18-procentowy spadek sprzedaży). Jej przeboje to Boxer i Partner. I tu znakomicie pomaga system specjalnej obsługi handlowej i serwisowej należnej użytkownikom aut dostawczych. Podobne postępowanie obowiązuje w zajmującej siódmą lokatę drugiej marce koncernu PSA, czyli Citroënie. W jego przypadku sprzedaż samochodów dostawczych wyniosła 3612 szt., co oznacza wzrost rok do roku o 15,4% i udział rynkowy 6,78%. Najchętniej kupowane dostawczaki tej marki to od lat Jumper i Berlingo.
Last, but not least
Na pozycję Peugeota mocno naciskał w ubiegłym roku Ford i trzeba przyznać, że do zdobycia najniższego stopnia podium niewiele mu zabrakło. Jego pewne czwarte miejsce to 5230 sprzedanych aut, rynkowy udział wynoszący 9,82% i ponad 24-procentowy przyrost rok do roku, oznaczający zwiększenie sprzedaży aż o 1015 szt. Nie bez znaczenia dla tak znakomitego wyniku było zakończenie wymiany modeli – 2015 był pierwszym rokiem, kiedy w ofercie Forda wszystkie modele dostawcze były już nowymi konstrukcjami.
Zajmujący piątą pozycję Volkswagen Samochody Użytkowe sprzedał 4804 pojazdy, co dało mu udział nieznacznie przekraczający 9%. W 2015 roku liczba rejestracji samochodów osobowych marek należących do Grupy Volkswagena wzrosła o niemal 10% w porównaniu z 2014 r. Jeszcze większy wzrost – o niemal 20,1% w stosunku do 2014 r. – zanotowała marka VW Samochody Użytkowe. Na uwagę zasługuje rosnące zainteresowanie modelami Caddy (pierwsza pozycja w segmencie miejskich furgonetek o ładowności do 1000 kg) oraz Crafter. Pierwszy produkowany jest wyłącznie w poznańskiej fabryce, skąd wysyłany jest na dziesiątki światowych rynków. We wrześniu bieżącego roku zaprezentowany zostanie nowy Crafter, którego produkcja jeszcze w tym roku rozpocznie się również w Polsce, w nowej fabryce nieopodal Wrześni. W 2015 r. w naszym kraju zarejestrowano 1947 dostawczych VW Caddy (2951 szt. razem z wersjami osobowymi) oraz 1242 Craftery. Oba modele zanotowały wzrost wynoszący odpowiednio 2% oraz 46%. Rynek znakomicie też przyjął w drugiej połowie 2015 roku szóstą już generację VW Transportera.
Szóste miejsce w roku 2015 przypadło Mercedesowi. Producent spod trójramiennej gwiazdy sprzedał 3628 aut dostawczych (o14,3% więcej niż w 2014 r.), co daje mu udział rynkowy 6,81%. Premierą roku w Mercedesie było Marco Polo, sprzedawane zarówno jako Vito, jak i Klasa V. Te samochody średniego segmentu w największym stopniu przyczyniły się do wzrostu sprzedaży marki. Trzeba jednak dodać, że podobnie jak w przypadku większości pozostałych producentów, trzon sprzedaży dostawczaków u Mercedesa stanowi największy w tej rodzinie 3,5-tonowy Sprinter (3284 szt., o 8% więcej niż w 2014 r. Rozszerzono też ofertę opcji w większości innych modeli, m.in. o napęd 4×4 dla Vito i Klasy V, serię dodatków do Citana, w tym silnik Euro 6. Dzięki temu o 33% wzrosła sprzedaż tej ostatniej furgonetki (532 szt.) Powstały także pierwsze w Polsce VanPro Center – w Jankach, Sosnowcu i Wrocławiu otwarto autoryzowane salony i serwisy poświęcone wyłącznie samochodom dostawczym.
Ze wszech miar godny odnotowania jest też rewelacyjny wynik Opla. Chociaż zajął dziewiąte miejsce w statystyce, to odnotował najwyższy bo aż 52,8-procentowy przyrost sprzedaży. Jego handlowcy sprzedali 2594 dostawcze auta, aż o 896 więcej niż w 2014! Przyczyniły się do tego dobra oferta cenowa, finansowanie i przystosowanie sieci serwisowej. Nie bez znaczenia są też znakomite walory użytkowe i nowoczesność samochodów spokrewnionych konstrukcyjnie z Renault.
Sławomir Rummel
Fot. autor, mat. producentów
Tabele: Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego