Z Siłą dwóch marek…
Jako jedne z ostatnich swoimi osiągnięciami z 2016 roku w Polsce pochwaliły się działające w jednej grupie producenckiej Volvo Trucks i Renault Trucks. A miały czym, bo sumując ich wyniki należy do nich ponad 23,2% rynku samochodów ciężarowych w naszym kraju. Obie marki bardzo duży nacisk kładą też na wspieranie swoich klientów przez organizowanie szkoleń kierowców i szeroką gamę usług posprzedażnych, zarówno tych dotyczących telematyki, jak i serwisowych.
Volvo Trucks
Rok 2016 był bardzo dobrym rokiem dla branży transportowej, a Volvo Trucks Polska może zaliczyć go do szczególnie udanych. Jednym z sukcesów był nienotowany dotąd wynik sprzedaży – już w październiku firma przekroczyła swój historyczny rekord 3399 sprzedanych pojazdów o dmc 16 t i powyżej, by dwa miesiące później zamknąć rok liczbą 4519 sztuk sprzedanych w tym najważniejszym dla niej segmencie. Sukces ten potwierdza, że w wysoce konkurencyjnym świecie, w którym decyzje o zakupach są powodowane coraz częściej względami racjonalnymi niż emocjonalnymi, marka Volvo Trucks dla wielu przewoźników pozostaje zaufanym partnerem.
Z rekordową sprzedażą 4519 samochodów ciężarowych w segmencie pojazdów o dmc 16 t i powyżej, Volvo Trucks Polska odnotowała udział w rynku na poziomie 18,5%, zajmując drugie miejsce w rankingu wielkości sprzedaży w tym segmencie (rok wcześniej była czwarta). Warto podkreślić, że wynik osiągnięty przez Volvo jest o ponad 37% większy niż w 2015. – To duże osiągnięcie, bo cały rynek w tym sektorze urósł „tylko” o 21% – komentuje Paweł Węcłowski, dyrektor sprzedaży Volvo Trucks. – Na ten sukces złożyło się wiele czynników – przede wszystkim doskonała, indywidualnie dostosowana do potrzeb klientów oferta wydajnych, bezpiecznych i ekonomicznych pojazdów ciężarowych Volvo Trucks oraz towarzyszących im usług. Polska organizacja Volvo Trucks uzyskała wzrost zarówno jeśli chodzi o sprzedaż kontraktów serwisowych (o 38%), jak i liczbę pojazdów objętych telematyką
– tu wzrost wyniósł 40%.
Renault Trucks
Po paru nie najlepszych pod względem wielkości sprzedaży dla drugiej marki w Grupie, czyli Renault Trucks, także o niej tym razem można mówić w kategorii sukcesu. W roku 2016 udziały rynkowe Renault Trucks urosły o 36,4% co, podobnie jak w przypadku Volvo, jest zdecydowanie lepszym wynikiem niż rynek (21% >16 t). Trzyletni okres pobytu nowej gamy samochodów francuskiego producenta na rynku to wystarczająco dużo, aby pojazdy dały poznać się jako niezawodne i oszczędne. Coraz mniej osób postrzega je przez perspektywę poprzednich modeli Premium czy Magnum. Handlowcy Renault Trucks ulokowali na naszym rynku 1657 pojazdów (dane CEP), z czego aż 1405 to pojazdy o dmc powyżej 16 t, głównie ciągniki siodłowe typu T.
Taki wynik pozycjonuje markę na szóstym miejscu w rankingu sprzedaży w klasie ciężkiej. Ponad 41% pojazdów Renault Trucks sprzedanych w 2016 r. objętych było kontraktem serwisowo-naprawczym Start & Drive, z czego 96% to kontrakty Excellence, czyli pełne.
Przez ostatnie trzy lata Renault Trucks dostarczyło na polski rynek ponad 5000 pojazdów, z czego 90% to pojazdy z gamy T, a wśród nich 60% to pojazdy z silnikiem 11-litrowym. – Zauważamy duże zainteresowanie naszych klientów pojazdami z silnikiem 13-litrowym, także z kabinami High Sleeper Cab (około 30% sprzedaży) – mówi Ewa Jezierska, dyrektor sprzedaży Renault Trucks w Polsce. – Bierzemy to za dobry znak: już nie cena, ale jakość i wyposażenie stają się czynnikiem decydującym o wyborze marki. Spodziewamy się, że silniki 13-litrowe staną się jeszcze bardziej atrakcyjne, przeszły bowiem modernizację, m.in. nowy jest układ zasilania paliwem i materiały, a wsparte zmianami konstrukcyjnymi innych podzespołów pozwalają obniżyć zużycie paliwa do 4% w porównaniu z modelami sprzed 2016 roku.
Profesjonalni kierowcy
Niedostateczna liczba kierowców zawodowych na rynku jest dziś jednym z największych problemów branży transportowej. Z tego punktu widzenia na szczególną uwagę zasługuje wdrożony w kwietniu ub. roku projekt akcji społecznej „Profesjonalni kierowcy”, którego inicjatorami są Volvo Trucks i Renault Trucks. Celem akcji, która będzie kontynuowana w tym roku, jest podniesienie kwalifikacji kierowców zawodowych i tym samym wsparcie polskiej branży transportowej, na co dzień zmagającej się z problemem braku odpowiednio wyszkolonych kierowców samochodów ciężarowych.
Już 4 kwietnia rusza druga edycja akcji „Profesjonalni kierowcy”. W ramach bezpłatnych kursów przeszkolonych zostanie 300 osób, które swoją przyszłość wiążą z branżą transportową. To dla nich nie tylko szansa na zdobycie praktycznych umiejętności, ale także przepustka do znalezienia dobrze płatnej pracy. Warunkiem uczestnictwa jest posiadanie w dniu szkolenia ważnego prawa jazdy kategorii C+E.
Polski transport jest jednym z najsilniejszych w Europie i cały czas dynamicznie się rozwija. Dziś w firmach z tego sektora pracuje ponad 700 tys. kierowców, ale mimo to każdego roku na rynku brakuje około 30 tys. nowych pracowników. Prawie połowa z nich ukończyła 65 lat, dlatego deficyt w tym zawodzie będzie narastał.
Aby wspomóc przedsiębiorstwa transportowe, pięć firm związanych z branżą – Volvo Trucks, Renault Trucks, Wielton, Ergo Hestia i Michelin – po raz drugi organizuje tę akcję. Jej celem jest bezpłatne szkolenie osób, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z ciężarówkami. Podczas zajęć uczestnicy dowiadują się m.in. jak bezpiecznie prowadzić samochód ciężarowy, jak przygotować go do drogi, zabezpieczyć ładunek, manewrować 40-tonowym zestawem, poznają przepisy dotyczące czasu pracy kierowców, mają też zajęcia z pierwszej pomocy.
W 2016 r. takie szkolenie ukończyło 100 osób. Organizatorzy zapowiadają, że w tegorocznej edycji będzie ich trzykrotnie więcej. – W ubiegłym roku akcja obejmowała 12 sesji szkoleniowych, które odbywały się w centralnej części kraju. Tym razem zajęcia zorganizujemy w różnych regionach Polski. W trakcie 15 sesji planujemy przeszkolić 300 osób, które po zakończeniu kursu otrzymają od nas specjalny certyfikat – zapowiada Marcin Majak, Marketing Manager Renault Trucks.
Dane kierowców, którzy uzyskają certyfikat, trafią następnie do specjalnej bazy, do której będą miały dostęp największe firmy transportowe i logistyczne w kraju. To zwiększy szanse na znalezienie stabilnej i atrakcyjnej finansowo pracy w firmach o międzynarodowym zasięgu. Nowością w tegorocznej edycji akcji jest także specjalna kampania Volvo Trucks, w ramach której firma dofinansuje szkolenia kwalifikacji wstępnej dla 100 przyszłych kierowców. – Kwalifikacja wstępna to kurs, jaki musi ukończyć każda osoba, która chce pracować jako kierowca w transporcie drogowym. Wiąże się to jednak z ogromnym wydatkiem i szczególnie dla osób młodych może być dużym ograniczeniem. Dlatego w ramach specjalnej kampanii i programu „Profesjonalni kierowcy” dofinansujemy kurs na kwalifikację wstępną dla 100 kierowców. Na stronie internetowej www.profesjonalnikierowcy są podane szczegóły tej akcji – dodaje Michał Proc, dyrektor ds. rozwiązań biznesowych w Volvo Group Trucks Poland. – Uczestnicy tegorocznych szkoleń nauczą się nie tylko, jak jeździć bardziej efektywnie, ale przede wszystkim zwiększą swoją wiedzę na temat bezpiecznej jazdy. Ze statystyk Komendy Głównej Policji wynika, że z roku na rok kierowcy ciężarówek coraz rzadziej uczestniczą w wypadkach drogowych. Chcemy już od samego początku przekazywać kierowcom najlepsze praktyki, dzięki którym na drogach będzie bezpieczniej.
Więcej przeczytasz w najnowszym wydaniu Ciężarówek.
(rum)
Fot. Volvo Trucks, Renault Trucks