Zmiany w pakiecie drogowym
Komisja Europejska ogłosiła 31 maja br. zmiany, jakie szykuje dla sektora transportu drogowego. Niektóre propozycje zawarte w tzw. pakiecie mobilności nie są korzystne dla firm transportowych z Polski i innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej.
Jak spodziewa się Ogólnopolskie Centrum Rozliczania Kierowców, zmiany zaprezentowane w pakiecie mobilności będą wdrażane stopniowo, nawet przez następnych kilka lat. Przyjrzyjmy się im bliżej.
Delegowanie pracowników
Dyrektywa o delegowaniu pracowników (96/71/WE) zakłada takie same warunki zatrudniania wszystkich kierowców na terenie danego kraju członkowskiego. W praktyce oznacza to, że pracownicy krajowi oraz oddelegowani z zagranicy musieliby otrzymywać wynagrodzenie według takiej samej stawki godzinowej, a także mieliby prawo do równorzędnego traktowania wynikającego m.in. z układów zbiorowych. – Podczas dyskusji nad projektem zmian w przepisach spierano się o liczbę dni w miesiącu, które kierowca musi przepracować na terenie danego kraju, aby podlegać pod regulacje dyrektywy o delegowaniu. Komisja przyjęła najbardziej niekorzystną wersję z punktu widzenia polskich przewoźników. Wystarczą trzy dni przepracowane za granicą w danym miesiącu lub jedna operacja kabotażowa, aby wynagrodzenie kierowcy musiało być wyliczane na podstawie przepisów kraju przyjmującego – komentuje Kamil Wolański, ekspert OCRK.
Zgłoszenia elektroniczne
KE planuje ujednolicić system zgłaszania delegowania pracowników w całej UE przez uruchomienie odpowiedniej platformy internetowej oraz dopuścić możliwość przechowywania dokumentacji płacowej jedynie w formie elektronicznej. Komisja zamierza również znieść obowiązek posiadania przedstawicielstwa w kraju, do którego firma oddelegowuje pracowników. – Wprowadzenie jednolitego systemu zgłaszania oddelegowania na pewno ułatwi życie polskim transportowcom. Teraz dochodzi do sytuacji, że kierowca jadący do Hiszpanii powinien zostać osobno zgłoszony w czterech krajach, do czterech różnych systemów, na cztery sposoby. Wyeliminowanie konieczności posiadania przedstawiciela na pewno ograniczy koszty ponoszone przez pracodawców, podobnie jak elektroniczny obieg dokumentacji – zauważa ekspert OCRK.
Przekraczanie granic
Ułatwieniem na pewno nie będzie konieczność rejestracji przez kierowców za pomocą tachografu chwili przekroczenia granicy. Kierowca będzie zobowiązany wprowadzić dane do urządzenia na pierwszym postoju po wjeździe do unijnego kraju – Kontrola płacy minimalnej będzie bardziej skuteczna z uwagi na obowiązek rejestracji wjazdów i wyjazdów z państw europejskich – zaznacza Kamil Wolański.
Uproszczenie kabotażu
W świetle obowiązujących przepisów, kabotaż (tj. transport ładunku na terenie kraju innego niż ten, w którym zarejestrowany jest pojazd) może odbyć się maksymalnie trzy razy w ciągu tygodnia, licząc od dnia ostatniego rozładunku. Padła propozycja, aby znieść limit rozładunków. KE przekonuje, że ta zmiana przyczyni się również do zmniejszenia liczby pustych przewozów, które według szacunków w roku 2015 wyniosły aż 23% wszystkich operacji transportowych. – Kontrola liczby rozładunków jest dość trudna dla służb, zatem uproszczenie zasad polegające na usunięciu limitu operacji kosztem skrócenia ogólnego czasu wykonywania kabotażu do 5 dni to rozwiązanie, które ułatwi nadzór – ocenia ekspert OCRK.
Odpoczynki tygodniowe
Komisja Europejska zaproponowała bardziej szczegółowe określenie warunków odbioru odpoczynków przez kierowców w kabinach ciężarówek. Art. 8 ust. 8 rozporządzenia WE 561/2006 nie przewiduje możliwości odbioru regularnych odpoczynków tygodniowych w kabinach samochodów ciężarowych. W ostatnim czasie niektóre kraje Europy Zachodniej zaczęły wykorzystywać ten przepis i na jego podstawie kontrolować kierowców ciężarówek stojących w czasie weekendu na parkingach. – Francja, Belgia i Niemcy wprowadziły zakaz odbioru tygodniowych odpoczynków regularnych w kabinach pojazdów, zagrożony karami. Propozycja KE daje możliwość odbioru przez kierowcę dwóch skróconych odpoczynków tygodniowych pod rząd w okresie 4 tygodni, przy zachowaniu obowiązujących zasad rekompensaty. Komisja zapowiada, że chce wprowadzić ogólnoeuropejski zakaz odbioru regularnych odpoczynków tygodniowych w kabinie pojazdu pod groźbą surowych kar – uprzedza Kamil Wolański.
Firmy-skrzynki
Firmy określane mianem letter-box mają w kraju rejestracji jedynie adres do korespondencji, zaś faktycznie centrum operacyjne znajduje się w innym państwie. Jest ich podobno całkiem sporo. KE zamierza walczyć z tym zjawiskiem m.in. poprzez wzmocnienie współpracy pomiędzy służbami kontrolnymi różnych krajów. – Komisja będzie wymagała, aby zagraniczna firma, która jest zarejestrowana na przykład w Polsce i zatrudnia teoretycznie tańszych polskich pracowników, faktycznie wykonywała działalność w naszym kraju – tłumaczy ekspert.
Transport lekki
Przewozy międzynarodowe wykonywane pojazdami użytkowymi o DMC poniżej 3,5 tony są w wielu przypadkach konkurencją dla transportu ciężkiego. – Kierowcy lekkich samochodów dostawczych i busów nie są objęci regulacjami czasu pracy, w efekcie czego jeżdżą po kilkanaście godzin na dobę bez odpoczynku, a wiele pojazdów jest przeładowanych. Stwarza to realne zagrożenie na drodze. Mamy także do czynienia z nieuczciwą konkurencją z firmami transportu ciężkiego. Na razie KE zastanawia się jednak tylko nad wprowadzeniem licencji transportowych dla przedsiębiorców prowadzących firmy transportu lekkiego – wyjaśnia Kamil Wolański.
(C), fot. OCRK